Ustawa o konopiach indyjskich w Niemczech (das Konsumcannabisgesetz) przewidywała, oprócz częściowej legalizacji, która regulowała posiadanie i uprawę konopi indyjskich na własny użytek, także drugi filar, który miał zostać wdrożony nieco później.
Chodzi tu o regulowaną sprzedaż marihuany w licencjonowanych punktach dystrybucji, przy wykorzystaniu obserwacji naukowej w projektach modelowych. Zgodnie z obowiązującym prawem UE nie ma innego wyjścia, jak tylko pójść tą drogą.
Biorąc pod uwagę, jak trudne i czasochłonne stanie się zaopatrzenie osób zażywających konopie indyjskie za pośrednictwem stowarzyszeń hodowców, konieczne jest jak najszybsze wejście w życie drugiego filaru ustawy o konopiach indyjskich. W przeciwnym razie cel, jakim jest walka z nielegalnym handlem haszyszem i marihuaną, nie zostałby osiągnięty.
Jednak nawet gdyby złożone do tej pory przez wszystkie kluby konopne wnioski zostały w odpowiednim czasie zatwierdzone, to i tak tylko 113.000 osób w Niemczech mogłoby legalnie uzyskać pożądany narkotyk. Przy szacowanych około 4,5 miliona osób zażywających konopie indyjskie w tym kraju, poza uprawą na własny użytek i social klubami, należy zapewnić dodatkowe możliwości legalnego zakupu konopi indyjskich, bo może to nie wystarczyć.
25 Miast Chce Projekty Modelowe
Milena Löbcke, specjalista ds. zdrowia w Wiesbaden, również uważa, że dotychczasowe opcje dotyczące konopi indyjskich są niewystarczające do ograniczenia czarnego rynku. W związku z tym w podpisanym protokole ustaleń Komisja stwierdza:
„Ustanowienie drugiego filaru obok prywatnych upraw i stowarzyszeń producentów ma zasadnicze znaczenie dla marginalizacji czarnego rynku i osiągnięcia celów skutecznej ochrony dzieci, młodzieży i zdrowia”.
Z tego powodu miasto chce współpracować ze stowarzyszeniem Cannabis Research Deutschland, aby w przyszłości umożliwić i przetestować sprzedaż marihuany w aptekach. Stowarzyszenie wkrótce złoży wniosek o ogólnokrajowy projekt modelowy pod nadzorem naukowym na poziomie federalnym, z Interdisziplinäre Suchtforschung Hamburg jako partnerem.
Jak donosi Hessenschau.de, 25 kolejnych miast z całego kraju jest zainteresowanych uczestnictwem w projekcie modelowym w celu sprawdzenia, czy sklepy lub apteki są lepszymi miejscami dystrybucji marihuany.
Odpowiedni wniosek badawczy zostanie złożony już w październiku w Federalnym Ministerstwie Żywności i Rolnictwa. Kilka aptek wyraziło wcześniej zainteresowanie uczestnictwem w projekcie i planuje się utworzenie w Biurze Zdrowia „Centrum Koordynacji ds. Konopi indyjskich”, które będzie monitorowało projekt.
Ograniczenia Odnośnie Sprzedaży
Być może planowane projekty modelowe rozpoczną się już w przyszłym roku, ale już teraz wiadomo, że będą one podlegać pewnym ograniczeniom. W ten sposób nie wszyscy będą mieli dostęp do punktów odbioru. Tylko osoby pełnoletnie i zamieszkałe w danym miejscu mogą zarejestrować się w odpowiednim urzędzie w celu uzyskania zezwolenia. Referent ds. zdrowia w Wydziale IV w Wiesbaden, Thomas Völker, powiedział na prośbę Hessischer Rundfunk, że wydawanie marihuany musi być ściśle kontrolowane.
„Nie każdy może kupić coś w aptece”, cytuje. Wydaje się ważne, aby projekt ten został wdrożony jeszcze w obecnej kadencji, zanim ewentualna zmiana rządu ponownie zahamuje ten ważny postęp. Podkreśla to również Georg Wurth z Niemieckiego Stowarzyszenia Konopi.