Niemcy Opublikowały Kolejne Szczegóły na Temat Legalizacji Marihuany

Frustracja wśród niemieckiej społeczności w związku z ustawą o legalizacji marihuany, czyli CanG ostatnio wzrosła. Wszystko przez to, że głosowanie nad i tak, zdaniem wielu, bardzo wadliwym i nadmiernie regulującym projektem ustawy, nie odbyło się w połowie listopada, ale ma mieć miejsce dopiero w grudniu, dokładnie w 50 tygodniu kalendarzowym.

Niemal tak samo zniechęcające, jak ciągłe opóźnienia, było ukrywanie przez rząd szczegółów projektu ustawy przed obywatelami, dla których przecież ta ustawa jest przeznaczona. Zbliża się wspomniany 50 tydzień kalendarzowy, a tym samym termin przyjęcia ustawy, która pozostawia wiele do życzenia, i w końcu ujawniono kilka szczegółów.

Czy Uda Się Jednak Przyjąć Ustawę w Obiecanym Terminie?

W ciągu ostatnich dwóch lat zwolennicy legalizacji marihuany w Niemczech musieli przejść przez proces legislacyjny, który do dziś był żmudny i pełen rozczarowań. Ani pod względem treści, ani harmonogramu, niemiecki rząd nie był w stanie dotrzymać swoich obietnic i zobowiązań. Projekt ustawy, który ma zostać przyjęty w procesie parlamentarnym, jest daleki od zadowalającego, ale mimo to niemieccy obywatele widzą światełko na końcu długiego, ciemnego tunelu wielu lat prohibicji i prześladowania.

Na przestrzeni wielu miesięcy zwolennicy marihuany znacznie zmniejszyli swoje oczekiwania, a teraz po prostu chcą już ostatecznego przyjęcia ustawy i wdrożenia jej w życie. Wiadomo już, że zakaz używania marihuany jako narkotyku w tym roku nie zostanie zniesiony, ale w grudniu ustawa ma zostać ostatecznie uchwalona, po czym w Nowym Roku Bundesrat ma wydać ocenę, co jest niezbędne do wprowadzenia nowego prawa w życie.

Jedną z głównych przyczyn opóźnień legalizacji była między innymi duża liczba zmian wprowadzonych do projektu ustawy w wyniku ostatnich konsultacji. Ostateczna wersja projektu nie została jeszcze udostępniona opinii publicznej, trudno jest więc ocenić, w jakim stopniu udoskonalono bądź pogorszono skomplikowane przepisy dotyczące posiadania, używania, a w szczególności uprawy i stowarzyszeń hodowców konopi indyjskich. Minister zdrowia Karl Lauterbach niedawno ogłosił, że w dwóch kwestiach nic się nie zmieni: produkty spożywcze z dodatkiem marihuany nadal będą zakazane, tak samo jak spożywanie marihuany w klubach konopnych.

Nowe Szczegóły co do Finalnej Treści Ustawy

W oświadczeniu w mediach społecznościowych głos zabrała polityk Zielonych Kirsten Kappert-Gonther, ogłaszając gotowy projekt ustawy CanG, który po intensywnych negocjacjach został pomyślnie sfinalizowany. Ponadto Kappert-Gonther wyraża zadowolenie ze zmian w projekcie i ujawnia kilka szczegółów:

Strefy zakazu palenia wokół placówek dla dzieci i młodzieży oraz klubów konopnych zostały zmniejszone do 100 metrów, a nie 200 metrów. Nie będzie obowiązkowych minimalnych odstępów pomiędzy klubami konopnymi.

Maksymalna dozwolona ilość posiadanej marihuany została zwiększona z 25 do 50 gramów w zaciszu domowym. W miejscach publicznych dozwolone jest posiadanie do 25 gramów. W przypadku własnej uprawy marihuany w domu również dozwolone jest posiadanie 50 gramów suchych zbiorów, a nie świeżych, jak to miało miejsce wcześniej.

Do wiosny 2024 roku zmiana rozporządzenia w sprawie praw jazdy ma na celu ponowne uregulowanie limitów zawartości THC w ruchu drogowym. Nieznaczne przekroczenie dozwolonych ilości konopi indyjskich będzie podlegać jedynie sankcjom prawnym. Posiadanie od 25 do 30 gramów w miejscu publicznym lub od 50 do 60 gramów w zaciszu domowym będzie po prostu wykroczeniem, a nie przestępstwem, jak w starym projekcie ustawy CanG.

Ustawa ma również obejmować ułatwienie uprawy konopi indyjskich do celów leczniczych. Zmiana ta nie została jednak do tej pory wyjaśniona.

Jeśli przyjęcie ustawy nastąpi w 50 tygodniu kalendarzowym, CanG może wejść w życie wiosną.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Copyright © DutchSeeds.pl - Wszystko na temat marihuany oraz roślin konopi indyjskich, zwanych cannabis.