Porównując wady i zalety alkoholu a cannabisu taki wynik chyba nikogo nie zdziwi. Wygląda na to, że coraz większa liczba Amerykanów sięga po rozum do głowy i zamiast się upić woli odprężyć się przy joincie. Nieraz słyszeliśmy już o wiadomościach zza oceanu mówiących o tym, że legalizacja cannabisu wpływa negatywnie na sprzedaż piwa.
Opublikowano niedawno wyniki badań, które porównują sprzedaż alkoholu w latach 2006 do 2015 w stanach AMeryki gdzie jest zalegalizowana medyczna marihuana ze sprzedażą alkoholu w stanach, gdzie nie ma możliwości legalnego nabycia marihuany.
Okazało się, że legalna medyczna marihuana ma niekorzystny wpływ na zarobki producentów alkoholu. Sprzedaż piwa spadła bowiem o 13,8 procent, a sprzedaż wina nawet o 16,2 procent. Autorzy badań piszą, ze te wyniki „tematyzują niepokój o możliwy wpływ prawa na temat medycznej marihuany na używanie innych substancji, które mogą przyczyniać się do negatywnych konsekwencji zdrowotnych oraz socjalnych. Związek pomiędzy tymi substancjami jest bowiem ważnym tematem dla zdrowia publicznego.“
Producent piwa Constellation Brands (Corona) zareagował niedawno na te donosy i zapewnił sobie jako pierwszy producent alkoholu na całym świecie 10 procentowe udziały w kanadyjskim przedsiębiorstwie, które produkuje cannabis.