W Szwajcarii coraz częstsze są przypadki z pojawieniem się fałszywej marihuany. Chodzi tu o konopie przemysłowe, czyli popularny susz CBD, który poddawany jest obróbce syntetycznymi cannabinoidami. Użytkownicy takiego suszu ryzykują przedawkowaniem.
Szwajcarska stacja telewizyjna SRF opublikowała raport o drastycznym tytule „Śmiertelne Fałszywe Konopie”. To właśnie w Szwajcarii coraz częściej konfiskuje się chemicznie przetworzone konopie włókniste, czyli susz CBD. Konopie przemysłowe to konopie, które zawierają mniej niż 1 procent naturalnego składnika aktywnego THC. Uprawa konopi przemysłowych nie podlega żadnym przepisom, z wyjątkiem obowiązku rejestracji w poszczególnych kantonach szwajcarskich. Poprzez zastosowanie syntetycznych cannabinoidów, konopie są „aktywowane” i sprzedawane jako niegroźny susz CBD albo na czarnym rynku jako odurzająca marihuana.
„Aktywowana” Marihuana Jest Nie Do Odróżnienia Od Konopi Zawierających THC Oraz Suszu CBD
Raport stacji SRF jest oparty na artykule napisanym przez trzech badaczy z Instytutu Kryminalistyki w Zurychu. Według ekspertów kryminalistycznych, „aktywowanych” konopi nie da się odróżnić gołym okiem od konopi zawierających THC czy suszu CBD. Standardowe szybkie testy narkotykowe również nie byłyby w tym przypadku skuteczne.
Fałszywe konopie można zdemaskować tylko w laboratorium. Według Christiana Bissiga, współautora badania, proces obróbki kwiatów konopi syntetycznymi cannabinoidami jest procesem bardzo prostym: „Wszystko czego potrzebujesz to rozpylacz, taki jak ten, który możesz dostać w każdym sklepie ogrodniczym. To właśnie nim rozpyla się chemiczną mieszankę.”
Śmiertelne Przypadki Po Spożyciu Syntetycznych Cannabinoidów
Syntetyczne cannabinoidy stwarzają znaczące ryzyko. Dzieje się tak dlatego, że sztucznie wytwarzane substancje mogą mieć znacznie silniejsze działanie niż samo THC. Co więcej, w nielegalnej obróbce konopi przemysłowych syntetyczne cannabinoidy nie są rozpylane równomiernie. Dlatego też użytkownicy ryzykują przedawkowaniem, przede wszystkim jeśli myślą, że spożywają całkowicie bezpieczne i niepsychoaktywne pąki suszu CBD. Ze stosowaniem syntetycznych cannabinoidów wiążą się poważne konsekwencje zdrowotne, takie jak psychozy, napady drgawkowe, zaburzenia rytmu serca, a nawet śmierć.
Co gorsza, zdaniem naukowców, rzadko kiedy sami dealerzy wiedzą o tym, że sprzedawany przez nich towar zawiera syntetyczne cannabinoidy, chyba, że sami go produkują. Konsumenci w ogóle nie są tego świadomi. W wywiadzie dla SRF Alexandre Brodard, szef poradni Contact Nightlife w Bernie radzi konsumentom, aby za każdym razem, gdy będą chcieli spożyć susz CBD, spożywali go powoli, zaczynając od jednego pociągnięcia, po jakimś czasie drugie. Po 10 do 15 minut powinno być jasne, czy dany produkt jest bezpieczny.
