W stanie New Hampshire posiadanie mniejszych ilości marihuany jest zdkryminalizowane. Nie oznacza to jednak, że można sobie tak po prostu posadzić 25 roślinek tej rośliny na obcej działce.
Nieznany grower, który jednak dokładnie to zrobił, na miejscu swoich roślinek znalazł zamiast roślin jedynie karteczkę od miejscowych policjantów. Było na niej napisane, że skonfiskowane rośliny może on w każdej chwili odebrać na komisariacie, ale wyłącznie za okazaniem ważnego dokumentu tożsamości.
Tak, jak widać, nawet policjanci posiadają takie coś jak poczucie humoru. Co trochę funkcjonariusze umieszczają takie wiadomości w mediach społecznościowych, jeśli znajdują plantację konopi i zabierają rośliny pod nieobecność ich właściciela…