Całkiem głupia historia dotarła do nas z USA. Z resztą, jak zwykle. Dokładniej mówiąc z Teller County, Colorado. Stephen H. przeglądał właśnie w internecie stronę z ogłoszeniami o nazwie Craigslist, gdy wpadł mu w oko całkiem fajny Dirt-Bike, który został wystawiony na sprzedaż przez pewnego młodego mężczyznę.
Jednak ze względu na to, że akurat brakowało mu potrzebnej do zakupu gotówki, ale miał w dostatku marihuany, zaproponował on 17-letniemu sprzedawcy, że zamienią się towarem. Dogadali się, że w zamian za motocykl mężczyzna da chłopakowi 8,5 uncji marihuany, co odpowiada 240 gramów.
Dla kupującego Stephena H. nie mogło to być bardziej pechowy zakup. Okazało się, że chłopak sprzedający motocykl to jednocześnie syn miejscowego szeryfa i naśladuje ojca in puncto przestrzegania prawa.
Chłopak o wszystkim opowiedział tatusiowi, który od razu wszczął postępowanie i zaaranżował spotkanie, które oczywiście odbyło się pod okiem ukrytych śledczych. I tym samym przy przekazaniu zioła wkroczyli oni do akcji i Stehphen H. mógł dosyć szybko pożegnać się ze swoim wymarzonym Dirt-Bikiem. Co ciekawe takie oferty wymiany w Colorado nie są rzadkością.
Ten sam szeryf już rok wcześniej wykrył podobne kupno przez platformę Craigslist. Cannabis został w prawdzie na początku 2014 roku w Colorado całkowicie zalegalizowany, jednak posiadanie przez osoby prywatne ponad jednej uncji, czyli około 28 gramów marihuany jest zakazane.