Rośliny konopi mogą zostać nie tylko zaatakowane przez różne szkodniki. Istnieją też inne faktory, które mogą zaszkodzić naszej plantacji, jak np. zły klimat, nieodpowiednie zaopatrzenie w elementy odżywcze, czy za duże nasłonecznienie.
Również gleba musi być odpowiednio dobrana i przede wszystkim zdrowa, gdyż istnieje wiele chorób, które atakują korzenie, co powoduje, że roślina obumiera, a my nie wiemy z jakiego powodu.
Medium, jakim jest ziemia, zaopatruje roślinę we wszystkie potrzebne jej składniki odżywcze, a także nie zbędne do życia elementy, jakimi są tlen i woda. Wszystkie organizmy żyjące w ziemi potrzebują tlenu. Bez niego życie nie byłoby możliwe, a sama ziemia byłaby po prostu nieżywa.
Przy uprawie konopi tzw. „mokre stópki”, czyli stojąca woda, doprowadzają do tego, że liście zwisają w dół, bo korzenie stoją w wodzie i nie dostają powietrza, przez co nie mogą przyjmować składników odżywczych, a sama roślina zostaje odcięta od zaopatrywania.
Następnym stadium jest obumieranie dolnych partii korzeni i co za tym idzie – gnicie, które w najgorszym przypadku może się rozprzestrzenić na cały korzeń. W naturalnej glebie istnieją różne warstwy sedymentu, które zapobiegają gniciu przez przenikanie.