Cannabis to cannabis – a więc dlaczego na niektórą marihuanę mówimy, że jest medyczna, a na inną nie? Czy naprawdę istnieje duża różnica pomiędzy medyczną a rekreacyjną marihuaną?
Marihuana rekreacyjna czy medyczna: roślina sama w sobie
Osoby, które nie są zbytnio obeznane w temacie cannabisu mogą bardzo łatwo przyjąć, że istnieją duże i podstawowe różnice pomiędzy roślinami konopi, które są przeznaczone do użytku rekreacyjnego a tymi, które są uprawiane wyłącznie do użytku medycznego. Tak jednak nie jest. W gruncie rzeczy istnieje kilka małych różnic, a czasem nawet nie ma żadnej różnicy jeśli chodzi o same rośliny – może to być jedna i ta sama.
W idealnym przypadku cannabis przeznaczony do celów leczniczych pochodzi z ekologicznej uprawy i zanim zostanie zastosowany zostaje on przebadany pod kątem jego działania i tym samym ustala się jego dokładny skład, czyli poziom THC, CBD oraz innych składników czynnych. Ponadto można dopasować odpowiednią odmianę do potrzeb danego pacjenta, co jest o wiele ważniejsze niż samo bycie na highu. Jednak to, co rzeczywiście jest decydujące dla użytku medycznego czy domowego to cel użytkowania.
Różnice w profilu cannabinoidowym wahają się w zależności od odmiany. Tym samym jedna odmiana lepiej nadaje się do leczenia jednego schorzenia, a druga do innego. Ogólnie rzecz biorąc odmiany bogate w CBD są często wybierane do zastosowania w medycynie ze względu na ich immanentne zastosowanie, a te bogate w THC często są wyborem użytkowników rekreacyjnych.
Jednak istnieje duża liczba krzyżówek, gdyż również odmiany bogate w THC mogą mieć zastosowanie medyczne, a odmiany z CBD rekreacyjne. Rzeczywiście niektóre z wiodących odmian medycznych stosowanych do leczenia bólu to te same odmiany, które możemy kupić w amsterdamskich Coffee Shopach. Niezależnie jednak od tego czy chcemy się leczyć czy po prostu się zrelaksować, zawsze chodzi tylko i wyłącznie o pożądane działanie.
Nastawienie psychiczne: o tym, jak traktuje cię społeczeństwo, decyduje zamiar
Co mamy tym na myśli? Otóż, zamierzony sposób używania marihuany decyduje o tym, do jakiej kategorii on się zalicza – o ile takie sztywne rozróżnianie ma w ogóle sens. Możesz używać cannabisu aby poprawić swój stan zdrowotny i społeczeństwo będzie wtedy Cię postrzegać jako użytkownika z problemem zdrowotnym, który legalnie spożywa swoje lekarstwo.
Możesz też jednak zażywać cannabis, bo po prostu masz na to ochotę. Wtedy jest on postrzegany jako narkotyk, a Ty będziesz zdemoralizowanym narkomanem. Głównie cała różnica pomiędzy medyczną a taką zwykłą marihuaną polega na tym, że odróżnia je tylko cel naszego użytku i to w jaki sposób postrzega ją społeczeństwo.
Interesujące jest to, że słowo „recreate” (czyli rekreować-rekreacja) można rozbić na dwa człony „re- create”, czyli „stworzyć na nowo”. Uważamy, że świetnie to pasuje, jeśli chodzi odkrycie się na nowo za sprawą marihuany. Gdy cannabis jest używany, aby oprzeć się na kanapie i odprężyć tak, że ciało i dusza w przyjazny sposób się odmładzają, mówi się o odtworzeniu.
Między spożywaniem cannabisu w celu rekreacyjnym jako możliwość poprawy stanu emocjonalnego a spożywaniem medycznej marihuany, które bazuje na poprawie stanu fizycznego, istnieje spora różnica. Ale ta linia zanika, ponieważ zażywanie cannabisu zawsze ma w sobie coś uzdrawiającego, albo w tym przypadku „odtwarzającego“, czyli tworzonego na nowo.
Jak więc sam widzisz niektóre rzeczy nie są takie jednoznaczne, na jakie mogłyby wyglądać. CBD może występować w dużych ilościach zarówno w medycznej marihuanie, jak i rekreacyjnej i tak samo jest z THC. Prawdziwe różnice polegają na zamiarze użytkowania – te jednak są ograniczonymi w sobie perspektywami, które, zauważone, naznaczają jedynie niewielkie różnice.